61     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : MATRIX RELOADED



MATRIX RELOADED

Wacław " DRIZIT " Beck


Matrix, niesamowita opowieść braci Wachowskich niewątpliwie przejdzie do historii kinematografii. Film zmuszał do myślenia, miał swój niepowtarzalny klimat niepewności, niewiedzy i tajemniczości a do tego zaskoczył nas wieloma naprawdę nowatorskimi efektami specjalnymi. Druga odsłona Matrycy miała więc bardzo trudne zadanie, dorównać poprzedniczce. Trudność ta wydaje się o tyle większa ze druga cześć traci już swoja świeżość i niepowtarzalność, oraz element zaskoczenia.



KRÓTKIE WPROWADZENIE W KLIMAT...
Byt Zionu, podziemnego miasta ludzi którzy wyrwali się spod działania Matrixa, staje przed poważnym problemem. Przez warstwy skorupy ziemskiej przedzierają się tysiące robotów, mających tylko jeden cel, dotrzeć i zniszczyć bastion człowieczeństwa. Jedynym ratunkiem oczywiście staje się NEO - wybrany, który aby tego dokonać musi odnaleźć klucznika (Keymaker) i dzięki jego pomocy dotrzeć do "źródła". U jego boku stoją, śmiertelnie w nim zakochana Trinity oraz Morpheusz, święcie przekonany o prawdziwości przepowiedni - Neo jest Jedynym i ma uratować Zion od zagłady. Reszta jest milczeniem ...

A jak jeszcze raz wrócisz do domu po 22 to zabiorę ci okulary.


EFEKCIARSTWO KOSZTEM KONTEMPLACJI
Druga część Matrixa jest o wiele bardziej dynamiczna niż jedynka, wśród najbardziej widowiskowych i szybkich fragmentów filmu znajdują się na przykład hardcorowy pościg na autostradzie (w którym biorą udział samochody osobowe, ciężarówki, motory), walka Neo vs skopiowany stukrotnie agent Smiths czy kilka lotów Jedynego przez miasto. Nie da się ukryć że akcja właśnie oraz efekty specjalne są główną bronią RELOADED. Tych ostatnich jest w filmie ponad 150, kilka z nich już znamy (np. zatrzymywanie kuli ręką przez Neo, sceny walki Trinity itp.) a niektóre są zupełną nowością. Wszystkie jednak zapierają dech w piersiach, a szczena opada na kolana.

Bracia Wachovscy w strojach wyjściowych...


Te wszystkie "uprzyjemniacze" niewątpliwie zostały zaimpletowane do filmu kosztem spokojnych scen, pełnych filozoficznych rozważań dotyczących istnienia człowieka w opanowanych przez maszyny świecie czy rozważaniu o ideologii Matrixa. Chociaż w RELOADED takie momenty także się pojawiały mi osobiście brakowało czasu na przemyślenia, zagłębienia się i zrozumienia tego fantastycznego świata.
Oczywiści nie można zapominać że dwie już powstałe części są częścią trylogii i być może należy traktować je raczej jako całość niż osobne filmy. W tym aspekcie kontrast "filozoficznej" jedynki i szybkiej i widowiskowej byłby całkiem uzasadniony, dla urozmaicenia czasu spędzonego przed ekranem.
A JEDNAK SIĘ KRĘCI
Mimo tego MATRIX jest filmem który ma ręce i nogi, kontynuowane są główne wątki z jedynki (miłość Neo i Trinity, misja Jedynego) ale dochodzą również nowe związane m.in. z resztą załogi a nawet zwykłymi mieszkańcami Zionu. Są to m.in. porachunki Smitha z głównym bohaterem, zatargi Morpheusza z komandorem Lockiem o niejaką Niobi czy prywatne życie załogi statku.

Widzicie tego z tyłu? To klucz programu :>


ODGŁOSY ZIONU
W filmie dane jest nam usłyszeć, podobnie jak jedynce, niesamowitą muzykę. Wśród jaskiń Zionu w których tańczy rozgrzany do czerwoności, pełen erotyzmu tłum mieszkańców rozbrzmiewa muzyka Dona Davisa czy Paula Oakenfolda. Dudnienie bębnów połączone z niesamowitym bitem techno doskonale stwarza klimat filmu i sprawia że oglądanie staje się o wiele przyjemniejsze. W filmie usłyszymy także utwory Linki Park, Marlina Masona, Brada Wilka czy Roba Dougana.

Stać robaczki.


WERDYKT
MATRIX to niewątpliwie bardzo interesujący film akcji przeplatający w drobnym stopniu z filozoficzną stroną jedynki. Jest to także niewątpliwie kolejny krok w rozwoju, jakże niesamowitych filmowych efektów specjalnych. Dobrze znani z MATRIXA aktorzy w tym Keanu Reeves, Laurencje Fishborne, Hugo Weaving czy Carrie-Ann Moss i tym razem nie zawiedli i pokazali najwyższą klasę tak samo zresztą jak nowi: Monica Belluci czy Lambert Wilson. Jedyne zastrzeżenia jakie mogę mieć do tego filmu to 2 jakże niefortunne fragmenty związane z lotem Neo (kłania się Supermen) oraz 'ożywieniem' Trinity. Szczególnie ten ostatni był dla mnie totalnym przegięciem którego nie sposób przemilczeć. Gdybym miał jednak wybierać między MATRIXEM i MATRIXEM RELOADED wybrał bym tego pierwszego ze względu na ładunek tajemniczości i zaskoczenia jaki w sobie zawierał oraz na bardziej rozwiniętą warstwę filozoficzno-kontemplacyjną która tworzy klimat filmu i jest dla mnie osobiście najważniejszym jego elementem.


61     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Show